Czy człowiek jest w stanie stworzyć szczęśliwy i udany związek partnerski oparty na wzajemnej miłości, szacunku, akceptacji, tolerancji, wolności, oraz na wszelkich innych pozytywnych aspektach życia? Z pewnością tak! Nie wszystkim się to jednak udaje. Często ludzie zastanawiają się „dlaczego mi się nie udaje?”. Często zbyt powierzchowna analiza powoduje, że ludzie wyciągają błędne wnioski, na których się potem wzorują w postrzeganiu własnego i cudzego życia. Jednak wnioski te nie rozwiązują problemów, ponieważ są fałszywe i błędne np.: Udało mu się – szczęściarz, mnie się na pewno nie uda, przypadek, to wszystko jej/jego wina – gdyby ona/on była inna wtedy wszystko byłoby inaczej itd.:. Głębsza analiza powoduje jednak, że człowiek zaczyna dostrzegać zupełnie coś innego niż „dzieła przypadku i szczęścia czy winę innych” a mianowicie mechanizmy, jakie powodują, że związki danego człowieka wyglądają tak a nie inaczej. Po jeszcze głębszej analizie i pracy nad sobą można zobaczyć przyczyny powstania takich mechanizmów. Wtedy zaczynamy rozumieć, dlaczego nasze związki tak wyglądały. Taka Wiedza jest cenna i posiada określoną wartość – daje pełny obraz sytuacji gdyż widzimy przyczyny naszych problemów i ich skutki. Taki wgląd zawsze daje możliwość wprowadzania realnych, pozytywnych i trwałych zmian w naszym życiu i związkach.
Wielu ludzi jednak nie wierzy w to, że mogliby stworzyć szczęśliwy i udany partnerski związek miłości, choć bardzo pragną takiego związku. Pamiętaj, że wiara przenosi góry! Umysł ludzki funkcjonuje w taki sposób że zawsze potwierdza, iż to w co wierzymy, to realna prawda niezależnie od tego, czy to, w co wierzymy będzie dla nas korzystne i pożyteczne czy też nie. Podświadomość zawsze zadba o to, żeby nastąpiły odpowiednie materializacje zdarzeń zgodne z przekonaniami danego człowieka. Przykładowo biorąc człowiek posiadający w sobie wiele żalów i pretensji świadomie zawsze będzie chciał stworzyć w swoim życiu fajny związek z fajną osobą, jednak podświadomość zawiera w sobie obraz tego człowieka jako istoty poszkodowanej w związkach, gdyż żale i pretensje podtrzymywane w sobie dają jej taki obraz. Podświadomość wzorując się na tym obrazie przyciągnie odpowiednie sytuacje i sprowokuje odpowiednich ludzi żeby ten obraz mógł się potwierdzić. Gwarantuję, że materializacja zdarzeń nie będzie w tym przypadku dla nas przyjemna. Niespodzianka związana z uzdrawianiem związków (przez wielu ludzi na początku nie do zaakceptowania) polega na tym, że nie należy zmieniać świata, ani innych ludzi, ani nawet naszych najbliższych, których postępowanie nam się nie podoba. Zmiany zawsze powinniśmy zacząć się od nas samych!!!. Na przestrzeni dziejów ludzie wykształcili i stworzyli wiele mechanizmów działania, które w skutkach czasami bardzo negatywnie oddziaływały na życie i związki wielu. Jeżeli nam się nie układa w związkach to znaczy, że na pewno w umyśle posiadamy jakieś negatywne programy, które są aktywne a aktywność ich przeszkadza nam w stworzeniu takiego związku, jakiego byśmy chcieli.
Jednym z bardzo ważnych problemów jest fakt, że niektóre programy wiążą ze sobą konkretne osoby. Takie powiązania istnieją u każdego człowieka . W swoim życiu spotykamy tysiące ludzi, którzy nie robią na nas żadnego wrażenia, jednak, kiedy spotykamy osobę, z którą jesteśmy związani zaczynamy zwracać na nią szczególną uwagę. Kiedy nasz umysł podświadomy rozpoznaje osobę z którą jesteśmy związani zaczyna odtwarzać cały program emocjonalny i mentalny jaki nas wiąże z tą osobą. To, dlatego takie osoby na pierwszy rzut oka mogą nas np.: bardzo pociągać, albo odpychać. To, dlatego możemy się kogoś bać bez konkretnego powodu. To, dlatego możemy również czuć do kogoś dziwny pociąg, choć nie wiemy, co takiego nas pociąga i fascynuje w danej osobie. Wiele mechanizmów i ograniczeń przenosimy do naszych związków z okresu prenatalnego i z dzieciństwa. Nasz umysł podświadomy obserwując mamę i tatę i ucząc się na podstawie obserwacji rodziców jak ludzie w związku się odnoszą uczy się, że tak wygląda relacja miedzy dwojgiem kochających się ludzi i później stara się to powielać w naszych relacjach. Z doświadczenia wiem, że realizacja takich programów to najczęściej dla ludzi droga przez mękę (choć na szczęście nie dla wszystkich) i powód wielu niepowodzeń w związkach.
Na szczęście mamy moc i możliwości, by to zmienić!
Znając zasady działania umysłu i kreacji możemy zmieniać dosłownie wszystko i to tak, jak chcemy. W kreowaniu udanego związku partnerskiego zasady działania kreacji są troszeczkę inne. W kreowaniu konkretnych „przedmiotowych”rzeczy kreacja polega, na bezwysiłkowym przykuciu uwagi do celu kreacji. To, na czym skupiasz uwagę wzrasta, nabiera mocy i w końcu materializuje się. Kiedy przykuwamy uwagę do danej rzeczy powodujemy że nasz umysł „oswaja” się z danym celem i zaczyna robić wszystko żeby cel naszych kreacji stał się rzeczywistością.
W kreowaniu udanego związku partnerskiego nie wolno ślepo i na siłę się upierać się przy konkretnych osobach!!!!! – i to jest nie do zaakceptowania dla wielu. Pamiętajmy, że osoba, na której nam zależy, ma prawo powiedzieć „nie chcę z Tobą być” i ma do tego prawo.
Kiedy chcemy wykreować sobie udany związek partnerski to najpierw sami musimy wiedzieć, czego chcemy. O jakiego partnera nam chodzi, jakie powinien przejawiać cechy, jak powinien wyglądać, co powinien sobą reprezentować itd. Mając taki zasób informacji możemy zacząć pracować nad przekonaniem, że zasługujemy i otwieramy się na takiego partnera, który odpowiada nam pod każdym względem. Podświadomości między ludźmi są ze sobą w ciągłym kontakcie. Nasz umysł podświadomy będzie wiedział, kogo przyciągnąć i prędzej czy później doprowadzi do spotkania tej osoby (trzeba tutaj być również cierpliwym i konsekwentnym w działaniach).
Do tworzenia udanych związków potrzebna nam jest wysoka samoocena. Nikomu się jeszcze nie udało wykreować satysfakcjonującego związku miłości mając jednocześnie przekonanie, że na niego nie zasługuje. Nie możemy czuć się też gorsi od osoby, z którą chcemy być, dlatego że skoro my się nie doceniamy to niby, dlaczego miałaby nas docenić wybrana przez nas osoba. Możemy i jesteśmy w stanie przyciągnąć do siebie nawet piękną księżniczkę, ale w tym momencie sami musimy stać się „księciem”. Trzeba zbudować w sobie przekonanie, że ja też jestem cennym i wartościowym partnerem dla tej osoby i że po prostu zasługuję na jej miłość i akceptację.
Kiedy człowiek uczciwie i rzetelnie przestrzega tych zasad kreacji to po prostu „niemożliwym” jest żeby mu się nie udało stworzyć szczęśliwego i udanego związku miłości z osobą która będzie naprawdę mu odpowiadała.
18/09/2003