Wczoraj miałam zły dzień. Najpierw pękł szklany dzbanek do kawy, potem zepsuła się moja szczoteczka do zębów, a później zawiesił się komputer podczas pisania książki, bez przerwy padał deszcz za oknem, a na koniec dnia zepsuło się połączenie internetowe i spędziłam ponad godzinę na telefonowaniu z serwisem i próbowałam komuś wytłumaczyć, co się zepsuło. Muszę stwierdzić, że w tym dniu był jeden wielki komplet niepowodzeń i już nic w tym komplecie nie brakowało. Następnego poranka w drodze powrotnej do domu cały czas narzekałam na wszystko co mi przyszło do głowy, aż w pewnym momencie usłyszałam wewnętrzny glos, który zaczął narzekać w moim kierunku. Usłyszałam też zdanie „przypomnij sobie prezent jednej chwili”.

Automatycznie, w zasadzie podświadomie zaczęłam dziękować wszechświatu za wszystkie drobiazgi, które mnie otaczały. Podziękowałam, że mogę jechać samochodem, że mam paliwo w baku. Podziękowałam, że na dworze pada, a ja siedzę w samochodzie, mam dach nad głową i nie moknę. Byłam wdzięczna za świeżo zaparzoną kawę, za czystą wodę w kranie… Na początku moja wdzięczność za prezenty jednej chwili była nie do końca poważna. Jest trudno dziękować za prezenty danego momentu, jeżeli się nie jest w najlepszym nastroju, jednocześnie uśmiechać się i uważać na następne prezenty pojawiające się w następnym momencie.

Po przybyciu do domu, podziękowałam za fantastycznie funkcjonujący telefon, gdyż dzięki temu mogłam jeszcze raz zadzwonić do serwisu internetowego i porozmawiać o Internecie, którego nie było. Byłam niesamowicie zaskoczona, jak w ciągu następnych pięciu minut miałam Internet. Smutno popatrzyłam w kierunku mojego zbitego dzbanka do kawy i nagle sobie przypomniałam, że w piwnicy stoi całkowicie nowy nie dawno kupiony dzbanek do kawy. Dlaczego ja o tym wczoraj nie pamiętałam…? Uśmiechnęłam się, podziękowałam za nowy dzbanek i stwierdziłam, ten dzień, w każdym przypadku jest dobrym dniem.

Głos mojej podświadomości przypominający o energii wdzięczności, przypomniał mi jednocześnie, że mój standard życia ułożony jest przez energie, które ze sobą noszę, które właśnie emituję. Jeżeli jestem zdenerwowana lub zła, to mam tendencje do przyciągania zdarzeń, które niosą dokładnie podobny poziom energii, a zaistniałe zdarzenia robią wszystko bym miała jeszcze więcej „okazji” do bycia niezadowolonym. Z drugiej strony, jeżeli uśmiecham się i dziękuję za pozytywy mojego życia, przyciągam zdarzenia o podobnym poziomie energii i wszystko układa się tak pomyślnie, bym miała jeszcze więcej powodów do bycia wdzięczną.

W powyższego opisu wynika, że sytuacje których doświadczamy możemy sami regulować, że na nasze życie mogą mieć mniejszy wpływ negatywne energie, jeżeli temu zapobiegniemy. Jak myślisz, wiedza o prezentach danego momentu zmienia życie?  Naturalnie, że może zmieniać, jak ten moment z Internetem, w jednym dniu nie można było nic załatwić, a w innym prawie natychmiast, jak od czarodziejskiej różdżki. Inni powiedzą, że może jednak mija się to z prawdą, bo i tak muszę kupić sobie nową szczoteczkę do zębów. Najważniejszym aspektem tej historii jest to, że wyrażając wdzięczność podnosimy automatycznie nasz poziom wewnętrznej energii, naszej osobistej wibracji co powoduje przyciąganie pozytywnych zjawisk.

Spróbuj  przeprowadzić ćwiczenie jednego dnia. Będziesz na pewno zaskoczony swoimi nowymi pozytywnymi doświadczeniami:

 

  • Uważaj na swoje własne emocje
  • Znajdź jak najszybciej prezent danego momentu
  • Podziękuj wszechświatowi za twoje prezenty chwili
  • Szukaj dalej i znajduj coraz to nowsze, do tej pory nie widziane przez ciebie prezenty i próbuj za każdym razem za nie podziękować
  • Zrób jakąś pracę byś znowu „zasłużył” na nowe prezenty danego momentu
  • za każdym razem obserwuj swój stan emocjonalny i poziom zadowolenia z siebie

Jeżeli twój dzien nie należy do najlepszych, przypomnij sobie poprzednie prezenty, z poprzedniego dnia. Za każdym razem, jak o tym pomyślisz, przypomnij sobie prezent obecnego momentu, chwili w którym właśnie się znajdujesz, bez wzg. na to czy ta sytuacja jest dla ciebie pozytywna czy negatywna.

Jeżeli pomimo wszystko nie umiesz zauważyć prezentu danej chwili, powiedz sobie głośno, kilkakrotnie „dziękuję za całe dobro, które spotkało mnie w moim dotychczasowym życiu”.

Nawet ta wypowiedz zmieni poziom energetyczny twojej drogi życiowej, a podwyższony poziom prawie od zaraz zacznie mieć na ciebie i twoje otoczenie fantastyczny wpływ, a Twoim zadaniem jest dalej obserwacja prezentów zsyłanych przez wszechświat.

Afirmacja: „W każdej chwili dostrzegam radość, spokój, szczęście i błogosławieństwo zsyłane dla mnie”.

© 2016 Krystyna Kwiecinski

certyfikowany nauczyciel SRT

www.hooponoponokursy.pl

www.magiauzdrawiania.pl

 

 

 

Krystyna Kwiecinski

Trener Ho´oponopono

certyfikowany nauczyciel SRT