Z punktu widzenia świata obiektywnego to nasz umysł obdarzony jest umiejętnością nadawania znaczeń-jednym z tych znaczeń jest personifikacja-traktowanie wewnętrznej treści jako „świadomej”. Natomiast z punktu widzenia holistycznego te nasze wewnętrzne świadomości reprezentują nasz kontakt z rzeczywistymi, archetypowymi siłami.
To co się liczy w pracy z tymi jaźniami, to założenie, że wszystkie mają u podstaw pozytywne intencje w stosunku do nas i naszego życia. To założenie pozwala wejść w interakcje z nimi z dużym poczuciem bezpieczeństwa, co jest ważne jeśli chodzi o postacie kojarzące się nam negatywnie np. różne formy wewnętrznego krytyka, czy kojarzące się nam z potężnymi siłami(np. Duchy przyrody).
Wszystkie podziały w tej ilości ja – to pewien sztuczny model – wprowadzamy kategorie i zawężamy naszą uwagę do określonych ram np postrzegania ciała jako czegoś mającego odrębną świadomość po to by z nią pracować, bardziej adekwatnym poczuciem siebie jest postrzeganie siebie jako całości – szamani nie tylko polinezyjscy zresztą do tej całości włączają całe otoczenie – uznając tym samym siebie jako fragment większej rzeczywistości – Natury i Społeczności, czy jak kto woli Boga. Granice naszej tożsamości, to czym jesteśmy zmienia się wraz z tym z czym się identyfikujemy – możemy to również wykorzystać w wewnętrznej pracy.