Podczas samoobserwacji możemy się przekonać, że całość sposobu w jaki postrzegamy świat, źródło ma w naszym wnętrzu, w sposobie naszego postrzegania. W pewien sposób rzeczywistość wewnętrzna i zewnętrzna jest ekranem, na który rzutujemy nasze własne treści, niejako rozpoznając je na nowo..

Mechanizm ten jest naturalny, opiera się on na naszej(a w sumie naszego mózgu) zdolności rozróżniania aspektów doświadczeń, i zapamiętywania szczegółów oraz uogólnień(powiązań) z nimi związanych. W ten sposób w naszej pamięci tworzą się mniej lub bardziej połączone wzory-wyobrażenia, z którymi nieustannie porównujemy to, co mamy przed sobą i wywołujemy dzięki temu kolejne skojarzenia np ruchowe – robimy coś. Proces porównywania dzieje się dzięki aktywności naszej świadomości, sposobu w jaki kierujemy uwagą, najlepszy przykład to opisujący to proces powstawania złudzeń optycznych przy trójwymiarowych obrazkach – kierujemy na cos uwagę, w określony sposób ustawiając oczy i mamy obraz …inaczej mówiąc nasza „podświadomość” w szeregu plamek rozpoznała wykorzystując te wzorce widzenia jakie mamy obraz i pojawił się przed naszymi oczami(a w praktyce pewnie gdzieś w naszym mózgu) odpowiadający mu obraz. Opisując ten proces wg perspektywy czterech światów: z całościowego wrażenia(świat Holistyczny) rozpoznajemy poszczególne fragmenty (świat symboliczny) i odczuwamy je dzięki temu(świat subiektywny) i to tworzy nasze rzeczywiste doświadczenia(świat rzeczywisty). Z tym, ze w założeniach szamańskich proces ten odnosi się do całości naszego świata, sposób w jaki doświadczamy ma związek z tym czego doświadczamy, jakie sytuacje zewnętrzne są wokół nas. Stąd zmieniając swoje działania, uczucia i przekonania i nastawienie możemy zmienić zdarzenia w naszym życiu, tyczy się to również wytworzenia nowych doświadczeń(sytuacji). Zaufanie(pewność) do tego co się robi i co się dzieje wokół nas, jest naszym kapitałem wzmacniając je stajemy się bardzie pełni obecni w tym co robimy, uznajemy ważność pewnych zasad(rzeczy, symboli), ukierunkowujemy swoją uwagę, uczucie, energie i dajemy sobie możliwość działania.

MANA jest słowem oznaczającym moc i najczęściej kojarzonym z bioenergią(założenie z drugiego poziomu), często słyszy się w hunie, że do uzdrawiania i modlitwy potrzeba „dużo energii”, kiedy nasza energia jest wzbudzona(zwiększony przepływ), objawia się to zrelaksowaniem, połączonym z pewną ekscytacją i wyostrzoną świadomością sensoryczną. Równolegle maleje dialog wewnętrzny i wzrasta obecność i poczucie jedności z tym czego doświadczamy i na co kierujemy uwagę. Jest to stan intensywnego kontaktu z nasza podświadomością.

Warto wspomnieć, że w stanie tym wzrasta nasza podatność na sugestie stąd mamy tendencje do urealniania pewnych przeżyć zwłaszcza związanych z innymi poziomami doświadczania(np wizje) , tą tendencje wykorzystuje się w praktyce, by przekonać siebie lub kogoś o czymś(kiedy wierzymy potrafimy być bardziej przekonujący), lub się czegoś nauczyć np. w grupach poziom energii się podwyższa i łatwiej zapamiętujemy przy takim samym poziomie skupienia.. Niestety ten sam mechanizm nieuświadomiony wykorzystywany jest jako element „kontroli umysłu” w większości sekt. Druga właściwością tego stanu jest tendencja do łatwiejszego wczuwania się, jednoczenia z wybranymi obiektami( na które zwracamy uwagę). Można to wykorzystać do wzmacniania wzorów i zdolności z dowolnego poziomu , natomiast warto równierz pamiętać o tym, że mamy wtedy zwiększona tendencje do „brania wszystkiego do siebie” czyli np. słysząc „o tragedii x-a” czy o „cudownym uzdrowieniu y-a” odruchowo pojawiają się wyobrażenia o tym stanie związane z nami( wstawiamy siebie w miejsce x-a czy y-a). Można to wykorzystać do zwiększenia swojej motywacji, warto jednak pamiętać, kiedy spotykamy się z tym sposobem motywowania z zewnątrz, że sami ustalamy granice tego, co nas dotyczy i co jest ważne(w sensie emocjonalnym, ale nie tylko).

Spójrzmy na zastosowanie tej zasady z punktu widzenia czterech światów:
1. Z naszych przekonań i wyobrażeń czerpiemy moc do działania, sami wewnątrz siebie urealniamy i odrealniamy przekonania (np. ważność czy nieważność jakiejś idei dla nas).
2. W naszym wnętrzu mamy kontakt, ze źródłem wszelkiej energii. Sami określamy czy i na ile zewnętrzne energie są dla nas realne. – w pewien sposób świat energii jest jednym ze snów o świecie – jest ulotna metaforą – symbolem czegoś co się dzieje w nas lub poza nami.
3. Sami interpretujemy to co widzimy, co doświadczamy, w dodatku: wszystko co postrzegamy z perspektywy wizji (czyli wyobrażeń) ich treść pochodzi z naszego wnętrza, najlepszy przykład treść snów – sny mogą informować o czymś czego nie znamy, jednak forma pochodzi wyłącznie od nas Sen składa się z elementów które znamy, nawet jeśli są połączone w niezwykły sposób.
4. W nas samych tkwi zdolność do postrzegania i doświadczania jedności ze światem.